Ucieczka, walka, zastygnięcie, obłaskawienie – jak reagujemy na stres?

Wiele osób zna pojęcie PTSD (Post-Traumatic Stress Disorder – Zespół Stresu Pourazowego). Łatwiej jest zrozumieć traumę, gdy znamy jej przyczynę. A co gdy trauma nie ma jednej twarzy?  

Weterani wojenni, osoby, które doświadczyły śmierci bliskiej osoby, wypadku, gwałtu czy nagłej choroby, często cierpią na PTSD. Podobnie dzieci alkoholików mogą utożsamiać źródło traumy z uzależnieniem rodzica. Jednak co w sytuacji, gdy trudno określić konkretną przyczynę trudności, a jednocześnie pojawiają się objawy wskazujące na traumę? Wtedy istnieje duże prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia ze złożonym PTSD (Complex PTSD – C-PTSD).

Czym jest złożone PTSD?
C-PTSD to zaburzenie, które rozwija się w wyniku długotrwałych lub powtarzających się traumatycznych doświadczeń, zwłaszcza gdy nie ma możliwości ucieczki ani walki – tak jak w przypadku dzieci. W takiej sytuacji naturalnym mechanizmem obronnym staje się obłaskawianie rodzica lub zastygnięcie w bezruchu. Podobne reakcje można było zaobserwować wśród osób żyjących pod okupacją niemiecką czy w czasach PRL. Walka była często niemożliwa, ucieczka ograniczona, a dostosowanie się do warunków wiązało się z wykluczeniem społecznym. W efekcie wiele osób zamykało swoje emocje i przyjmowało postawę zastygnięcia, co mogło mieć długofalowe skutki psychologiczne w kolejnych pokoleniach.

Możliwe objawy C-PTSD
Osoby zmagające się ze złożonym zespołem stresu pourazowego mogą doświadczać takich trudności jak:

  • emocjonalne flashbacki (więcej poniżej),
  • surowy wewnętrzny lub zewnętrzny krytyk,
  • toksyczny wstyd,
  • poczucie opuszczenia siebie,
  • lęk społeczny,
  • silne poczucie samotności i odrzucenia,
  • kruche poczucie własnej wartości,
  • zaburzenia przywiązania,
  • zahamowanie rozwoju,
  • trudności w relacjach,
  • radykalne wahania nastroju,
  • dysocjacja poprzez czynności rozpraszające (np. wielogodzinne korzystanie z mediów społecznościowych lub gier),
  • skłonność do reakcji walki lub ucieczki w relacjach,
  • nadwrażliwość na sytuacje stresowe,
  • myśli samobójcze.

Czym są emocjonalne flashbacki?
Flashback to mimowolne, intensywne wspomnienie traumatycznego wydarzenia. Może ono przybrać formę obrazów, emocji lub nawet fizycznych odczuć. W takich momentach osoba czuje się, jakby ponownie przeżywała traumę – tak, jakby działo się to tu i teraz. Flashbacki mogą trwać od kilku sekund do kilku godzin, powodując dezorientację i oderwanie od rzeczywistości.

Pokolenia uciekające w pracę. 
W książce „Jak przestać się martwić i zacząć żyć” (1944) Dale Carnegie zalecał weteranom wojennym pracę fizyczną jako sposób na radzenie sobie z traumą. Rzeczywiście, aktywność pomagała im odwrócić uwagę od bolesnych wspomnień. Jednak nie pozwalała na rzeczywiste przepracowanie traumy. Wiele osób z pokolenia wojennego i powojennego przejęło ten mechanizm – nadmierna praca stała się sposobem na unikanie trudnych emocji. Nieprzepracowana trauma przenosi się na kolejne pokolenia. Rodzice, którzy sami nie mieli przestrzeni, by zmierzyć się z własnym bólem, często nieświadomie opuszczali emocjonalnie swoje dzieci.

Może i Ty zauważasz, że pewne sytuacje, dźwięki, słowa czy sceny w filmach wywołują w Tobie silne reakcje, których nie potrafisz racjonalnie wytłumaczyć? To właśnie mechanizmy obronne organizmu, który reaguje tak, jakby zagrożenie nadal było obecne. Trauma powoduje, że organizm aktywuje jeden z czterech automatycznych mechanizmów obronnych – („4F za Pete Walkerem”):

  • Walka (Fight) – reagujemy agresją, nadmiernym oporem, wycofaniem się z relacji.
  • Ucieczka (Flight) – unikamy trudnych sytuacji, odcinamy się emocjonalnie.
  • Zastygnięcie (Freeze) – czujemy się sparaliżowani, nie potrafimy zareagować, zamrażamy emocje.
  • Obłaskawienie (Fawn) – podporządkowujemy się innym, rezygnujemy z własnych potrzeb, by uniknąć konfliktu (częste u osób współzależnych).

Każdy z tych mechanizmów może mieć zarówno pozytywne, jak i destrukcyjne skutki. Świadomość ich istnienia to pierwszy krok do ich przepracowania i odzyskania kontroli nad własnym życiem.

Tabela: Pozytywne cechy reakcji na traumę według Pete’a Walkera – na podstawie książki „Złożone PTSD – od przetrwania do pełni życia. Proces powrotu do zdrowia po traumie dziecięcej”.
Walka
Ucieczka
Zastygnięcie
Obłaskawienie
Asertywność
Dystansowanie się od problemu
Wysoka świadomość
Miłość i służba
Stawianie granic
Zdrowe wycofanie się
Uważność
Kompromis
Odwaga
Pracowitość
Spokojna gotowość
Słuchanie
Werwa
Wiedza
Spokój
Uczciwość
Przywództwo
Wytrwałość
Obecność
Wprowadzenie pokoju
Tabela: Negatwyne cechy reakcji na traumę według Pete’a Walkera – na podstawie książki „Złożone PTSD – od przetrwania do pełni życia. Proces powrotu do zdrowia po traumie dziecięcej”.
Walka
Ucieczka
Zastygnięcie
Obłaskawienie
Narcyzm
Obsesje i kompulsywność
Dysocjacja
Współzależność
Wybuchowość
Panika
Kurczenie się w sobie
Posłuszeństwo
Kontrolowanie
Pośpiech lub niepokój
Ukrywanie się (kamuflaż)
Służalczość (ustępliwe sprzyjanie)
Uzurpacja
Nadmierna ambicja i determinacja
Izolacja
Zagubienie siebie
Wysoki poziom stresu (Typ A)
Uzależnienie od adrenaliny
Rozlazłość
Nadskakiwanie innym
Dręczenie
Pracoholizm
Marzycielstwo
Rola popychadła
Autokratyzm
Mikrozarządzanie
Pustelnictwo
Całkowita uległość
Wymagania perfekcji
Przymus perfekcjonizmu
Lęk przed osiągnieciami
Perfekcjonizm społeczny
Socjopata
Zaburzenia nastroju (dwubiegunowe), schizofrenia
Podatność na przemoc domową
Zaburzenie zachowania
ADHD
ADD – zaburzenie koncentracji
Przyjmowanie roli rodzica

Często nie reagujemy na bierno-agresywne zachowania osób, z którymi przebywamy – takie jak wyśmiewanie Ciebie lub innych, umniejszanie czy nadmierne zagarnianie przestrzeni przez jedną osobę. Warto sobie uświadomić, jaką rolę przyjmujemy w grupie i dlaczego. Możemy obawiać się, że nasza reakcja będzie nadmierna (z traumy), i/lub pogorszy nasze relacje, ale jednocześnie jej brak może pozostawić nas w dyskomforcie. Kluczowe jest, aby uważnie obserwować siebie i sprawdzać, na co w danej chwili jesteśmy gotowi.

Świadomość własnych mechanizmów obronnych pozwala lepiej zrozumieć, skąd bierze się nasze powstrzymanie przed działaniem. Często stoi za nim wewnętrzny lub zewnętrzny krytyk. Możemy przyjrzeć się naszym strategiom unikania kontaktu (więcej o tym piszę tutaj).

Warto pamiętać, że uwolnienie się od traumy nie oznacza automatycznie radosnego życia, ale daje WOLNOŚĆ spontanicznego doświadczania emocji. Życie nie składa się wyłącznie z radości – to także smutek, zazdrość, złość, wściekłość, oburzenie, rozpacz czy tęsknota. 

Jak pisała Alice Miller w książce Dramat udanego dziecka: 

„Tracimy umiejętność odczuwania pełnej gamy emocji już w dzieciństwie. Dlatego dostęp do prawdziwego JA uzyskujemy, kiedy przestajemy bać się intensywnych uczuć z przeszłości. Gdy jako dorośli ponownie się z nimi konfrontujemy, przestają być dla nas obce i zagrażające. Uczymy się w nich poruszać, czuć się w nich bezpiecznie – i nie musimy już odgradzać się od nich murem iluzji. Wiemy, co wprowadziło nas w pomieszanie, a ta wiedza nas wyzwala. Ostatecznie możemy uwolnić się od dawnego bólu.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *